sobota, 15 czerwca 2013

Maj



Czuwaj!
            I znowu środek kolejnego miesiąca a ja się spóźniam, wybaczcie. Aktualnie za to jestem w trakcie robienia Patentu Żeglarskiego orz WKPP- Wędrowniczego  Kursu Pierwszej Pomocy. No i właśnie z tego tytułu –tak jak dzisiejsza zbiórka- artykuł będzie o pierwszej pomocy.
            Weźmiemy pod uwagę najważniejsze sprawy i takie, które przydarzają się najczęściej. Zacznijmy jednak od samych zasad postępowania.

1.      Główne zasady:
Wbrew pozorom najważniejsza sprawą na miejscu wypadku jest nasze bezpieczeństwo. Dlatego, zanim podejdziemy do kogoś i zaczniemy go ratować, zatrzymajmy się, przygotujmy, nałóżmy rękawiczki lateksowe, obejrzyjmy otoczenie w poszukiwaniu szkła, puszek, psów, niebezpiecznych ludzi czy czego tam.  Musimy wziąć tez pod uwagę nasz własny stań, ponieważ będąc na wycieńczeniu nie jesteśmy w stanie nikogo uratować. Poza tym mówi się, że dobry ratownik to żywy ratownik.  Weźmy to pod uwagę.
Nasza misją nie jest leczenie. Naszą misją jest utrzymanie poszkodowanego przy życiu i nie pogarszanie jego stanu. Leczenie zostawmy specjalistom.

2.      Numery poszczególnych służb:
·        Straż pożarna: 998
·        Pogotowie medyczne: 999
·        Policja: 997
·        Pogotowie gazowe: 992
·        Pogotowie energetyczne: 991
·        Centrum: 112
·        WOPR: 601-100-100
·        GOPR: 601-100-300

2.      WORD mi głupieje więc mamy 2 punkty drugie. Jedną rzeczą jest poznanie numerów służb, drugą- umiejętność wezwania pomocy. Dobrze byłoby, gdyby dzwonieniem zajął się ktoś inny niż my, podczas gdy sami będziemy zajęci ratowaniem.
Schemat meldunku:
·        Gdzie?
ü  Słupki drogowe
ü  Charakterystyczne miejsca
ü  Budynki
ü  Czas jazdy od miasta
·        Co?
ü  Co się stało?
ü  Ile osób?
·        W jakim stanie?
ü  Przytomność
ü  Oddech
ü  Wiek
ü  Główne obrażenia
·        Kto dzwoni?
Prawdopodobnie dyspozytor sam nas o to zapyta, ale ważne, by o wszystkim pamiętać. Szczególnie o miejscu wypadku, ponieważ bez jego znajomości nikt nie jest w stanie nam pomóc. Zachowajmy również spokój i starajmy się mówić wyraźnie. To tyle.

3.      Często na apelach przy dużym słońcu lub dusznym pomieszczeniu zdarzają się omdlenia. Są to krótkotrwałe utraty przytomności, które ustępują samoczynnie, jednak powinniśmy wiedzieć, jak zareagować.
Przyczyny omdlenia to:
ü  Niedobór tlenu
ü  Wysoka temperatura
ü  Stres
ü  Niedobór cukrów
ü  Nagła pionizacja
Co robimy?
·        Warto zadbać o bezpieczeństwo, założyć rękawiczki
·        Sprawdzamy przytomność i oddech
·        Załatwiamy sobie kogoś do pomocy
·        Staramy się zdobyć więcej świeżego powietrza dla poszkodowanego
o   Zabieramy go na lepsze miejsce
o   Odsuwamy gapiów
·        Rozluźniamy odzież poszkodowanego
·        Podnosimy ręce i nogi do góry na 1 min, żeby krew spływała do ważniejszych organów
·        Jeżeli po 1 minucie poszkodowane nie wybudzi się, wzywamy pomoc, ponieważ mamy już do czynienia z DŁUGOTRWAŁĄ UTRATA PRZYTOMNOŚCI

4.      Kolejną ważną sprawą jest pozycja boczna ustalona. Używamy jej, kiedy musimy pozostawić an pewien czas nieprzytomną, ale oddychająca osobę. Udrażnia ona drogi oddechowe i zapobiega zadławieniu się wymiocinami tudzież własnym językiem, który puchnąć, opada do gardła.
Osoba ta nie może mieć również mocnych urazów szczególnie kręgosłupa i miednicy. Oto ilustracje z instrukcją:


10 kroków potrzebnych do wykonania pozycji
1)     zdjąć okulary poszkodowanego,
2)     upewnić się, że obie nogi są ułożone prosto,
3)     ręka, która jest po Twojej stronie ułóż pod kątem prostym do ciała poszkodowanego. Następnie zegnij w łokciu tak, by była skierowana do góry (rys. 1),
4)     drugą rękę połóż w poprzek klatki piersiowej i podłóż stroną wierzchnią pod policzek poszkodowanego znajdujący się bliżej Ciebie (rys. 1),
5)     drugą ręką należy złapać za nogę, która jest dalej od Ciebie, tuż powyżej kolana i podnieś ją do góry, nie odrywając stopy od podłoża (rys. 2),
6)     trzymając cały czas jedną z dłoni przyciśniętą do policzka drugą ręką pociągnij za nogę poszkodowanego tak, by ten obrócił się na bok w Twoją stronę (rys. 3),
7)     ułóż nogę, za którą chwytałeś tak, by staw biodrowy i kolanowy były zgięte pod kątem prostym (rys. 5),
8)     odegnij głowę poszkodowanego do tyłu, by udrożnić drogi oddechowe
9)     ułóż dłoń poszkodowanego pod policzkiem(rys. 4)
10) regularnie sprawdzaj oddech

5.      Kolejną i chyba najważniejsza sprawą jest RKO czyli restutytacja krążeniowo oddechowa. Ma na celu utrzymanie krążenia w człowieku do przyjazdu karetki. Po 4 minutach bez krążenia w organizmie mózg zaczyna obumierać i następuje śmierć.
Całość zaczynamy od zabezpieczenia terenu i siebie. Rękawiczki, maseczka i takie tam rzeczy, co by było  elegancko.
Potem sprawdzamy oddech. Odchylamy głowę pacjenta do tyłu (dwa palce na kości brody, jedna dłoń na czoło). Przykładamy Polik na odległość kilku centymetrów od ust poszkodowanego i staramy się wyczuć, usłyszeć i zobaczyć oddech. W ciągu 10 sekund powinno być ich około 3-4. Jeżeli nie ma, przystępujemy do działania.
Tu taka wklejka schematu:
a)      Przerywamy gdy:
·        Przyjadą służby
·        Wróci oddech
·         Zagrożenie dla ratownika
b)     Postępowanie
·        Sprawdzamy czy bezpiecznie
·        Czy ktoś widział, co się stało
·        Rękawiczki
·        Świadomość, przytomność
·        Osoba do pomocy, szukamy AED
·        Oddech
·        Wezwanie pomocy
c)      Tempo:
·        Dorośli: 100 razy na minutę
·        Dzieci 100-120 razy na minutę
d)     Niemowlak:
·        30:2
·        1min RKO> pogotowie> RKO
·        Środek mostka, 2 palce
AED to defibrylator czyli urządzenie, które oddziałowuje na serce prądem stałym o odpowiednim natężeniu, przywracając mu odpowiednie bicie serca. Teoretycznie powinno znajdować się w miejscach dużych skupisk ludzi: dworce, szkoły, zakłady pracy. Z obsługa nie powinno być problemów, ponieważ AED wydaje komendy głosowe. Wygląda to tak o:
















To były najważniejsze informacje do ratowania życia. Oczywiście brakuje tu wszelkich ran i urazów, ale na to tez przyjdzie pora :]

Czuwaj!
HO Konrad Fijałkowski