niedziela, 3 marca 2013

Luty

Luty 2013

Idzie wiosna. Zbliżają się piesze rajdy, wędrówki i inne takie. Sam już 2 razy byłem na Bez Ciśnienia, teraz była Przełęcz Wikinga,a  zbliża się mobilne Marcowanie, więc warto byłoby znać podstawy przygotowania się do trasy. Oczywiście jest to dla młodszych i mniej doświadczonych harcerzy, ponieważ każdy, ktoś sam dłużej chodzi, zna te zasady  z autopsji. Ale może jednak warto troszkę poczytać.

Po pierwsze.
Na wyprawę trzeba być w miarę fizycznie przygotowanym. Mierzmy trasę według swoich możliwości zarówno fizycznych jak i mentalnych. Starajmy się nigdzie nie wyruszać z kontuzjami, ponieważ będą się one pogłębiały i zatoczymy błędne koło.

Jedzenie. 
Mówi się o kandyzowanych owocach i innych słodyczach, które dostarczają nam na szybko energii,a jednocześnie nie uciekają tak szybko jak czekolada z naszego organizmu. Ja jednak, opierając się na swoim doświadczeniu, sądzę że kanapki tudzież ciepła konserwa podgrzana na ognisku wcale nie są gorsze. Wręcz przeciwnie. Nie będziemy ich potrzebować w aż takich ilościach i przyjemnie zapełnią nam żołądek. Mimo to nie przesadzajmy, ażeby nie czuć się ociężale i nie musieć zbyt szybko biegać  z saperką.Dobrym wynalazkiem są również owoce, które dostarczą nam cukrów, płynów, a dodatkowo np jabłka maja właściwości pobudzające.

Płyny.
Najważniejszym aspektem przygotowanie fizycznego jest dobre nawodnienie organizmu. Energia nie rozejdzie się w naszym ciele bez świeżej, dobrej jakości krwi, która powinniśmy systematycznie rozrzedzać dostarczanymi doustnie płynami. W zimie najlepsza będzie ciepła herbatka, o czym już pisałem, ale  w pozostałych okresach specjaliści polecają wodę. Może i mają rację, choć mi wcale nie gorzej szło się, popijając Tymbarka. Jednakowoż kategorycznie odradzam wszelkich napojów energetycznych typu Tiger, Red Bull i takie tam. Niezdrowe to i wcale nie dostarczą energii, a tylko ja z nas wyciągną.

Dalej... Zaczerpnięte  z pewnej strony: Jak spakować plecak. Przedstawione toto na wyprawę dłuższą. Na krótszą wyprawę zabieramy po prostu mniej rzeczy, ale ogólne zasady są bardzo podobne.





 Jak spakować plecak na wyprawę
Co zabrać?
Co zabrać ze sobą na wyprawę? To pytanie dręczy nie tylko początkujących wędrowców, ale i doświadczonych piechurów, podróżników i harcerzy. Jaki ekwipunek będzie potrzebny, a jaki będzie tylko zbędnym balastem? Musisz to spraktykować "na własnej skórze" (i na własnych plecach). Inna będzie zawartość plecaka na jednodniową wycieczkę, a inna na wielodniowy rajd pieszy lub obóz. Każdy musi sam sobie skompletować ekwipunek niezbędny do wygodnego podróżowania i biwakowania.

Poniżej kilka dobrych rad:
-Pamiętaj! Miej zawsze porządek w plecaku. Musisz wiedzieć co masz gdzie w plecaku!
-Uwaga! Nigdy nie trzymaj mokrych rzeczy w plecaku - użyj do tego specjalnego woreczka siatkowego (suszarki) , troczonego na zewnątrz plecaka.

Zaczynamy się pakować:
Sztuka pakowania polega na umieszczeniu w plecaku wszystkich zaplanowanych rzeczy w taki sposób, aby cały ciężar był równomiernie rozłożony. Jeżeli spakujesz się niewłaściwie, plecak będzie przechylał się na boki.
Czy wiesz że... Zawartość plecaka należy ułożyć tak by między przedmiotami nie było pustych luk. Pusty plecak powoduje przesuwanie się rzeczy - co z kolei może zachwiać Twoją równowagę. Jeżeli zabierasz mało rzeczy użyj pasków kompresyjnych, które pozwolą Ci zmniejszyć pojemność plecaka nawet o 50%.

Na biwak zabierz:
-Plecak,
-Śpiwór,
-Karimatę,
-Buty lekkie,
-Sweter,
-Zapasowy komplet odzieży,
-Ubiór przeciw deszczowy,
-Bieliznę,
-Ciepłe skarpety,
-Manierkę,
-Menażkę,
-Sztućce,
-Latarkę,
-Zapałki,
-Nóż,
-Prowiant,
-Przybory toaletowe w specjalnym woreczku,
-Legitymację lub inny dowód tożsamości,
-Podręczną apteczkę!





Pamiętaj o właściwej kolejności:
1. Na samym dole powinny znajdować się rzeczy lekkie ale objętościowo duże, np.: Śpiwór, ręcznik, koc itp.
2. Następnie spakuj zapasową odzież i bieliznę.
3. W środkowej części plecaka jest miejsce na cięższy ekwipunek np. prowiant, konserwy, butlę gazową lub kocher. To tutaj powinien znajdować się środek ciężkości plecaka.
4. W górnej części plecaka, w kominie i pod górną klapę spakuj często wyjmowane przedmioty (ubiór przeciwdeszczowy, środki higieny, napoje).
5. Do kieszeni bocznych włóż potrzebne drobiazgi, np.: okulary, zapałki, kompas, przybory do pisania, dokumenty itp.
6. Karimatę, czekan, kijki trekingowe i namiot zamocuj na zewnątrz plecaka do specjalnych uchwytów i taśm bocznych.

Gdy pakujesz się na dłuższą wyprawę pieszą lub zmuszony jesteś przejeżdżać z miejsce na miejsce unikaj noszenia ekwipunku w ręku - to bardzo niewygodne. Od razu zrezygnuj z reklamówek lub dużego worka na śpiwór, którego nie można nigdzie przytroczyć. Zapamiętaj! Pakuj się w taki sposób, aby nic "nie machało" się na zewnątrz plecaka. Taki sprzęt łatwo zgubić lub zaczepić się w wąskim przejściu (np. w pociągu, w wąskich drzwiach). UWAGA! Po każdej wyprawie uważnie obejrzyj plecak: wytrzep go, wyczyść zabrudzenia, sprawdź stan klamer i taśm. Szanuj swój plecak, gdyż od niego zależy powodzenie twojej wędrówki.

Następny krok to dopasowanie plecaka do figury.
Dobre dopasowanie plecaka do figury jest czynnością poprzedzającą każde "wyjście w teren". Nieważne czy idziemy do szkoły, czy wyruszamy w Himalaje - plecak należy dopasować do grubości ubrania, przenoszonego ciężaru, terenu w jaki się udajemy. PAMIĘTAJ! Plecak należy dopasowywać dopiero wtedy kiedy jest zapakowany! Dopasowanie pustego plecaka to tylko strata czasu...

W celu dobrego dopasowania:


1) Zapakuj plecak i zapnij górną klapę.
2) Poluźnij pas biodrowy i inne taśmy.


 3) Zaciągnij pas biodrowy tak by plecak opierał się na biodrach.
4) Taśmy barkowe dopasuj tak, aby plecak przylegał do pleców. Środek ciężkości powinien znajdować się blisko strefy lędźwiowej ciała.
5) Dopasuj napięcie pasa biodrowego i taśm barkowych w taki sposób by cały ciężar plecaka przypadał na biodra, a nie na ramiona. Jeżeli plecak jest za nisko popraw ustawienie systemu nośnego.
 

 
6) Ściągnij taśmy na ramionach w taki sposób by plecak przylegał do pleców gdy idziesz po terenie płaskim. Gdy poruszasz się w terenie górzystym poluźnij te taśmy tak by plecak był lekko odchylony od pleców. (Człowiek idąc pod górę naturalnie pochyla się do przodu - plecak powinien wtedy pozostawać w pozycji pionowej i nie przygniatać do ziemi.)




 



BUTY
Bardzo ważną sprawą podczas każdego rajdu pieszego są buty. Najważniejsze, by były one rozchodzone. Nawet najlepsze i najdroższe buty jakie kupimy i od razu nałożymy na nogę nie będą służyły tak dobrze jak nasze stare, dobre i rozchodzone. W zależności od terenu, w jakim będziemy się poruszać, mogą być ona różne. Sam preferuję swoje kilkuletnie wysoki buty zimowe a’la desanty. Mimo, że są ocieplane, bardzo dobrze służą mi nawet  w lecie. Tak, jak pisałem tydzień temu, ubrania [w tym buty] nie grzeją, a izolują. Więc nie będzie nam w nich aż tak ciepło – mi nie jest. Wysokie buty zapobiegną przemoczeniu skarpet od chlapiących kałurz czy mokrej trawy. Oczywiście muszą być dobrze wypastowane albo inaczej uodpornione na wodę. Dobrym rodzajem są specjalne spraye. Jednak one tez muszą być odpowiednie, żeby całkiem nie odciąć dopływu powietrza do naszych stóp.
O tu link do całej rozmowy na forum o tym problemie właśnie: http://ngt.pl/forum/impregnacja-obuwia,591,21.html . Pomijając wilgoć, nie ma wg mnie aż takiego znaczenia, jakie to będą buty. Jednak najczęściej mówi się o butach, które trzymają kostkę, przez co nie jest ona zbyt obciążona i trudniej ją uszkodzić. Osobiście nie polecam na trasę butów z cienką, miękką podeszwą, ponieważ odczuwamy w nich każde, najmniejsze nierówności na drodze i w efekcie otrzymujemy ból. Nie polecam również gumo filców itp. z przyczyn oczywistych.  

SKARPETY
Buty butami, ale gołej nogi nie wsadzimy. Z onuc raczej rzadko kto korzysta, więc omówmy skarpety. Ich  głównym zadaniem jest amortyzacja i odciąganie potu. Wychodzi więc na to, że powinny być one dość grube i miękkie oraz powinniśmy mieć ich kilka par na zmianę na każdą trasę, żeby móc je zmieniać i suszyć, zachowując sucha stopę. Można ją dodatkowo obsypać specjalnym talkiem bądź po prostu mąka ziemniaczaną. Jeżeli chodzi o materiał, to tradycyjnie najlepsze są te naturalne. Lepiej izolują, lepiej wentylują i lepiej odprowadzają wodę. 

I NAJWAŻNIEJSZE
Najważniejsza na trasach i w sumie to we wszystkim, co robimy, jest dobra motywacja. Czerpmy przyjemność  z  tych wędrówek, wzmacniajmy kondycję i wspólnie dobrze bawmy się poznając pieszo nowe tereny i na własnych nogach pokonujmy kolejne granice przeszkód i odległości,.

Czuwaj!
HO Konrad Fijałkowski