czwartek, 7 lutego 2013

Listopad



Listopad
Czuwaj!
No cóż,  dopiero listopad, ale Zimowisko już nie aż tak daleko. Pochwalę się, że jestem oboźnym. Jednym  z zadań przedakcjowych jest przygotowanie repertuaru musztry i zaprezentowanie jej. Niby każdy wie, co i jak, ale mimo wszystko wychodzi to różnie w naszym hufcu. Kilka podstawowych postaw i krótkie opisy.

Pozycja na Baczność
Poprzedza każdą inna komendę, zwyczajowo zachowywana podczas „Płonie ognisko i szumią knieje” oraz podczas początków rozkazów. Wiemy, po co. Ale jak wygląda? Otóż:
  • Osobnik wyprostowany
  • Pięty złączone
  • Ciężar ciała oparty na obu stopach
  • Palce rozchylone na szerokość własnej stopy, tworząc kat około 45 stopni
  • Brzuch lekko wciągnięty
  • Klatka nieco do przodu, poprzez odchylenie barków do tyłu
  • Mina poważna, oczy wpatrzone  w jeden punkt
  • Dłonie wzdłuż lini szwów na spodniach
  • Ręce proste w łokciach lub delikatnie ugięte
  • Uwaga, najciekawsze- po komendzie „Baczność!” nie kręcimy się, nie rozmawiamy i nie zwalniamy się z tej pozycji bez usłyszenia komendy „Spocznij!”

No to Spocznij!
Pozycja po każdej komendzie oprócz „Baczność!”. Chwila odpoczynku dla harcerza. Można się rozluźnić i poprawić mundur. Postawa:
  • Ciężar ciała oparty na jednej ze stóp
  • Lewa stopa wysunięta nieco w lewo i do przodu [o pół stopy] względem prawej
  • Ręce rozluźnione [za plecami można trzymać podczas musztry drużyny/szczepu, ale na większych wyjazdach jak Zlot Grunwaldzki nie wypada]
  • Wciąż nie wychodzimy z szyku i nie kręcimy piruetów; zbytnia wymiata zdań również niewskazana

Zwroty
Służą do obrócenia harcerzy w szyku  wdaną stronę. Każdy zresztą wie. Zazwyczaj poprzedzone komendą „Baczność!”. Tajniki:
·        Podczas zwrotów zachowujemy dość sztywną sylwetkę
·        Obracamy się na pięcie nogi od strony,  która będziemy się obracać i palcach stopy tej drugiej
·        Zwrot  w tył wykonujemy przez lewe ramię
·        Po zwrocie stoimy na spocznij
·        Zwrot wykonujemy około pół sekundy po usłyszeniu słowa „zwrot” poprzedzonego wskazaniem kierunku

Marsz
Czyli tak po harcersku „idź”.
  • Idziemy przed siebie
  • Pierwsze 3 kroki zawsze defiladowe czyli o prostych nogach i takie dość spore
  • Potem już tak raczej luźno
  • Patrzymy się przed siebie
  • Ruszamy od razu po komendzie „Marsz!”, nie czekamy na tych z przodu, bo tworzy się fala
  • Idziemy tyle kroków, ile nakazał prowadzący, chyba że powiedział po prostu „naprzód marsz” lub „za mną marsz”- wtedy idziemy do przodu lub za nim, aż do „od czoła stój”

Od czoła stój!
Szliśmy, szliśmy i stoimy.
  • Trzy kroki od komendy, a potem baczność i spocznij
  • Trzy kroki, ale w sumie to trochę jak dwa. Są one defiladowe. Pierwsza lewa noga-raz, potem prawa-dwa i dostawiamy lewą do prawej- trzy
  • To także robimy be czekania na resztę, jeśli zachowaliśmy odpowiednie odstępy  w szyku, nie będziemy mięli problemów, aby znów w nim stanąć


To kilka takich krótkich, podstawowych komend. Jest ich wiele, wiele więcej i każda potrzebna jest  winnej sytuacji. Wśród komend musztry znajdziemy „Padnij!”, w którym gwałtownie obniżamy swoją sylwetkę, ręce zajmują miejsce nóg, tamte do tyłu a klatka wisi nieco nad ziemi [tak, nie kładziemy się], granat w którym padamy na ziemie a następnie zasłaniamy uszy dłońmi, szereg twórz i inne śmieszne rzeczy. Wymieniłem te najbardziej podstawowe, ponieważ bez znajomości podstawy, nie możemy brać się za sprawy trudniejsze, a to pozostawiam już Waszym drużynowym.

A oto link do bardzo zacnie wykonanej musztry, choć wojskowej, Anie harcerskiej:


No to jeszcze na koniec, co by tak sucho nie było zabawa pokroju kluczy bądź ząbków, w która bawiłem się już kilkakrotnie ze swoją ukochaną drużyną.

Ciało do ciała
Wszyscy kładą się na ziemi rozrzuceni jak popadnie, jednak niezbyt daleko od siebie. Mamy COŚ. Np. miękkie kapcie Dh. Martynki pozostawione  w Harcówce. Jedna osoba gdzieś rzuca. Mówi imię kogoś z leżących. Ta osoba musi przeczołgać się po linii prostej po innych uczestnikach zabawy [starając się nie robić im krzywdy]. Łapie COŚ i rzuca gdzieś  w obrębie leżących, mówiąc imię kogoś innego. I tak dalej… Enjoy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz